Lektor czeskiego z UŁ pomaga seniorom z koronawirusem

12-godzinne zmiany, pot zalewający oczy i tęsknota za rodziną. Doktor Jiří Byčkov, lektor języka czeskiego, wykładowca w Katedrze Filologii Słowiańskiej UŁ podjął ciężką decyzję, ale inaczej nie mógł postąpić. Zgłosił się na ochotnika do pomocy mieszkańcom w Domu seniorów Alzheimercentrum Ostrava w czeskiej Ostrawie, gdzie znajdują się także osoby zarażone koronawirusem. Jest "na pierwszej linii", opiekując się chorymi i niosąc pomoc najbardziej potrzebującym.

 

W połowie kwietnia Biuro Wolontariatu Uniwersytetu Masaryka w Brnie poprosiło wykładowcę UŁ o pomoc w Centrum Alzheimera w Ostrawie (Alzheimercentrum Ostrava).

- Zareagowałem na tę prośbę spontanicznie, ponieważ najzwyczajniej w świecie chciałem pomóc ludziom, szczególnie tym, którzy są najbardziej zagrożeni bądź już zakażeni koronawirusem. Nie była to jednak łatwa decyzja, gdyż obawiałem się zarażenia i kwarantanny. Żona zaś bała się, że mogę zarazić syna i córkę - mówi doktor Jiří Byčkov.

Ostatecznie jednak chęć pomocy okazała się silniejsza od obaw i wykładowca UŁ rozpoczął pracę jako wolontariusz w Centrum. Na początku przeszedł obowiązkowe dla każdego nowego pracownika i wolontariusza szkolenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz ochrony zdrowia.

- Tam, gdzie na oddziale przebywają osoby z pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa nie wolno mi zdejmować maseczki z filtrem czy też odsłaniać choćby skrawka gołej skóry - mówi wykładowca UŁ.

Konieczna jest ciągła dezynfekcja i odzież ochronna. W takim ubraniu wykonywana jest cała praca przy seniorach. Dr Byčkov przebiera ich, karmi, goli, ścieli łóżka, odprowadza na rehabilitację i rozwozi posiłki.

- Najtrudniejsza sytuacja jest jednak podczas kąpieli pacjentów. Z powodu gorącej wody i unoszącej się pary temperatura w takim pomieszczeniu jest wysoka. Okulary ochronne mam całe zaparowane, a spod nich wylewa się pot - przyznaje dr Jiří Byčkov.

- Warunki są ciężkie i wyczerpujące. Dwunastogodzinna zmiana jest długa i męcząca. W głowie pojawiają się wtedy różne uczucia - litość, współczucie, smutek, ale też gniew i wszechobecna frustracja. Bardzo pomagają miłe słowa, jak i wsparcie udzielane przez stałych pracowników Centrum, którzy są empatycznymi oraz ofiarnymi profesjonalistami. W tych trudnych czasach zastępują pacjentom ich rodziny i bliskich. Dla mnie są prawdziwymi bohaterami dzisiejszych dramatycznych dni - dodaje.


Uniwersytet Łódzki to jedna z największych polskich uczelni. Misją UŁ jest kształcenie wysokiej klasy naukowców i specjalistów w wielu dziedzinach humanistyki, nauk społecznych, przyrodniczych, ścisłych, nawet medycznych. UŁ współpracuje z biznesem, zarówno na poziomie kadrowym, zapewniając wykwalifikowanych pracowników, jak i naukowym, oferując swoje know-how przedsiębiorstwom z różnych gałęzi gospodarki. Uniwersytet Łódzki jest uczelnią otwartą na świat - wciąż rośnie liczba uczących się tutaj studentów z zagranicy, a polscy studenci, dzięki programom wymiany, poznają Europę, Azję, wyjeżdżają za Ocean. Uniwersytet jest częścią Łodzi, działa wspólnie z łodzianami i dla łodzian, angażując się w wiele projektów społeczno-kulturalnych.

Zobacz nasze projekty naukowe na https://www.facebook.com/groups/dobranauka/https://www.facebook.com/groups/dobranauka/

Tekst źródłowy: Katedra Filologii Słowiańskiej UŁ

Redakcja: Centrum Promocji UŁ